koniec lata...
Data dodania: 2011-09-27
No nie narobiliśmy za wiele przez okres wakacji...
Postanowiliśmy, że w tym roku odpuszczamy sobie pewne rzeczy, nie kupujemy pieca, nie robimy elewacji, tylko skupiamy się na wnętrzu Amelki :)
Na dole i na górze mamy już wylane posadzki, yuppie :) :)
Zawsze coś do przodu :)
Wreszcie długo oczekiwane futryny mogliśmy odebrać w ukochanej Castoramie :) i mężczyźni wzięli się za wstawianie drzwi.
Poza tym kanaliza, woda, wsio zrobione...
Teraz pozostała zabawa i ciężkie wydatki na "pierdółki" w środku :) Panele, kafle, farby i wciąż dylematy, jakie, jaki kolor, ahhhh :)
futrynka w łazience
sypialnia
z salonu na kuchnię
salon